Żyjemy w czasach, gdy praca za biurkiem to norma, a bolący kręgosłup doskwiera nam przez większość dorosłego życia. Nie zawsze mamy czas i możliwości, aby chodzić na siłownię lub trenować w domu. Grafik często jest napięty co do minuty i trudno znaleźć czas na dodatkowe aktywności. W tym przypadku spacer wydaje się być świetnym wyjściem!
Mowa tutaj nie tylko o długich, wyczerpujących spacerach, podczas których mierzymy ilość kroków i dystans, jaki przeszliśmy, a też o zwykłej aktywności wykonywanej pomiędzy jedną czynnością a drugą. Nie trudno jest zaparkować samochód gdzieś dalej lub podejść 1 km, zamiast jechać. To bez wątpienia największa zaleta spacerów: można na nie chodzić wszędzie, o jakiejkolwiek porze i w każdych warunkach.
Kolejną zaletą spacerów jest szybka poprawa samopoczucia. Niezależnie od tego, jakim tempem będziesz spacerować, czynność ta aktywuje fizyczne i chemiczne procesy, które wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie. Zaleca się, aby chodzić codziennie przez minimum 30 minut. Przebywanie na świeżym powietrzu poprawia nie tylko samopoczucie, ale i dostarcza ciału większej dawki tlenu. Dzięki temu przepływ krwi zostaje przyspieszony, a to usprawnia pracę całego układu krwionośnego.
Częste spacery mogą być świetnym lekiem na problemy z koncentracją, pamięcią, bezsennością czy stresem. Polecane są osobom, które mają siedzącą i angażującą pracę. Chodzenie pozwala na chwilę zapomnieć o problemach i się zrelaksować. Bez wątpienia korzyści płynące ze spacerowania są sposobem na zachowanie zdrowia!
Zdj. główne: Kelly Sikkema/unsplash.com